Ach, ten sen. Może być taki słodki, pełen pięknych snów. Zarówno u dorosłych, jak i u dzieci. Ustalenie codziennej rutyny, która obejmuje prawidłową higienę snu, sprawi, że rodzice nie będą mieli z tym problemów w pierwszych miesiącach po urodzeniu dziecka. Jednak sen to coś, z czym mamy i tatusiowie zmagają się nawet w późniejszym okresie. Mamy rozwiązania 7 najczęstszych problemów ze snem zarówno nocnym, jak i dziennym u niemowląt.
Noworodki przesypiają większość doby, a wraz z upływem miesięcy czas snu się skraca. Nie muszą jednak rezygnować ze snu w ciągu dnia, aż do rozpoczęcia nauki w pierwszej klasie. Dlatego nie ma się co dziwić, gdy rodzice szukają sprawdzonych porad i wskazówek, jak uśpić dziecko. Czy zasypia tylko w samochodzie? Czy w ogóle nie chce spać? Czy śpi krótko, czy zasypia tylko w wózku podczas spaceru? Zebraliśmy najczęstsze problemy, z którymi borykają się rodzice małych śpiochów i znaleźliśmy rozwiązania.
Sen jest nieprzewidywalny
Nie udało Ci się ustalić rutyny snu, bo dziecko po prostu robi to, na co ma ochotę. Dlatego nie udaje Ci się zaplanować dnia. Nigdy nie wiadomo, kiedy maluch będzie zmęczony, kiedy wreszcie nadejdzie jego chwila. Co z tym zrobić?
Rozwiązanie. Tak, łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale warto spróbować. To normalne, że noworodek będzie zasypiał i budził się o różnych porach dnia, ale dziecko w okresie 3-4 miesiąca śpi rzadziej, choć te drzemki są dłuższe. Oprócz snu w nocy, dzieci w tym wieku potrzebują od 2 do 3 dziennych drzemek, które możesz zaplanować znacznie lepiej niż wielokrotne krótsze drzemki noworodka. Spróbuj tego rozwiązania:
- sen poranny następujący po około dwóch godzinach od przebudzenia;;
- sen południowy 2-3 godziny po przebudzeniu ze snu porannego.
Oczywiście spodziewaj się, że ustanowienie tego zwyczaju zajmie kilka dni, a nawet po jej wprowadzeniu dziecko będzie miało "złe" dni, w których po prostu nie będzie zasypiać zgodnie z twoim harmonogramem. Istnieją również aplikacje, które przypomną ci, że nadszedł czas, aby zacząć kłaść dziecko spać, więc nie przegapisz tych kluczowych godzin.
Kiedy nie może uspokoić się w łóżeczku
Może chciałaś, żeby dziecko miało naprawdę długi sen, więc czekałaś aż będzie naprawdę zmęczone i wyczerpane. Jednak ten plan nie wypalił i dziecko teraz płacze w łóżeczku, jest niespokojne, a sen nie nadchodzi.
Rozwiązanie: jeśli ten przypadek jest Ci znany, to prawdopodobnie jest to trochę z Twojej przyczyny. Nie położyłaś dziecka spać, gdy było naprawdę zmęczone i przekroczyło granicę między zmęczeniem a wyczerpaniem. To powodowało, że w organizmie dziecka gromadził się kortyzol, hormon stresu, który uniemożliwiał mu zasypianie. Możesz uniknąć tego problemu w przyszłości, zauważając oznaki zmęczenia dziecka i szybko reagując, kładąc je spać. Zmęczenie najczęściej objawia się pocieraniem oczu dłońmi, wpatrywaniem się w dal i gwałtownymi ruchami ciała.
Co jednak, jeśli przeoczyłeś to okno snu i masz w domu wyczerpane dziecko, którego zmęczenie wymyka się spod kontroli? Przytul malucha do swojej piersi i kołysz go powoli w ciemnym, cichym pomieszczeniu. Dopuść jednak możliwość, że ten sen po prostu łatwo nie przyjdzie i postaraj się przełożyć kolejny odpoczynek na co najmniej godzinę.
Dziecko w ogóle nie chce spać
Problem jest jasny - dziecko po prostu nie zasypia w ciągu dnia. Jakie jest jednak rozwiązanie?
Rozwiązanie: to w zasadzie mini wersja wieczornej rutyny przed dobrym snem. W pokoju zaciągnij zasłony/żaluzje, przeczytaj dziecku bajkę lub zaśpiewaj kołysankę. Dzięki temu dziecko się wyciszy, a dzięki tym rytuałom mózg dostanie sygnał, że zbliża się pora snu. Spróbuj przesunąć sen o pół godziny, kiedy dziecko będzie bardziej zmęczone. Miej jednak świadomość, że zapotrzebowanie na sen zmienia się wraz z wiekiem (od długości snu po odstępy między drzemkami) i zacznij dopuszczać możliwość, że Twoje dziecko może przestać być zmęczone o tej porze dnia.
Spanie w domu i w przedszkolu
Dziecko bez problemu zasypia w przedszkolu czy żłobku, ale w domu jakoś nie chce udać się do krainy snów. Co robić?
Rozwiązanie: czy Twoje dziecko jest przedszkolakiem lub chodzi jeszcze do żłobka, w którym dobrze sypia, ale odmawia spania w domu w weekendy? Może gdzieś w podświadomości nie chce, by ominęły go doświadczenia z rodzicami i chce w pełni cieszyć się Twoją obecnością. Dowiedz się, jak wygląda rutyna snu w przedszkolu i wprowadź ją do środowiska domowego. Możliwe też, że dziecko stworzyło sobie własną rutynę - w tygodniu w przedszkolu słodko śpi, a w weekendy od snu robi sobie „wolne”.
Energia zamiast snu
Zamiast spać w łóżeczku, dziecko stoi w nim pełne energii i czeka, co się wydarzy. Znasz to z autopsji?
Rozwiązanie: dzieci z wiekiem mniej się męczą i czasem mają zapas energii. Pozwól im przed snem bawić się do woli, co zaspokoi ich potrzeby i sprawi, że sen przyjdzie bardzo szybko. Uważaj jednak na nadmierną stymulację, która pojawia się zwłaszcza po zabawie wieloma zabawkami. Postaw na jedną, lub co najwyżej dwie zabawki.
Cierpi na kolkę
O kolce chyba nie musimy się rozwodzić. Co zrobić, gdy oprócz braku snu, dziecko również cierpi na ten problem?
Rozwiązanie: dziecko, które cierpi na kolkę, nie zasypia tak łatwo i nawet wytrawni rodzice mogą mieć z tym problem. Drzemki "kolkowych" niemowląt są krótsze. Musisz sama sprawdzić, co sprawdza się w przypadku Twojego dziecka, bo każdy przypadek jest indywidualny. Jeśli Twoje dziecko budzi się z płaczem już po pół godzinie snu, połóż go na tę kolejną drzemkę wcześniej, nie czekaj aż nadejdzie jego godzina. Ta metoda zadziałała dla kilku rodziców i może zadziałać również u Ciebie.
Zasypia tylko w samochodzie
Dzieci, które potrafią zasnąć tylko w samochodzie, jest bardzo dużo. I ten problem nie dotyczy tylko snu dziennego, ale również nocnego. Może i Wy słyszeliście o dzieciach, których rodzice wsadzali wieczorem do samochodu i nie mieli innego wyjścia, jak tylko przez 30 minut wozić je po okolicy.
Rozwiązanie: a po zatrzymaniu auta dziecko czuje, że czas snu się skończył i nie musi go kontynuować w domu. Problem najwyraźniej zaczął się, gdy trzeba było załatwić jakąś sprawę i aby upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, załadowałaś do samochodu dziecko, które spało w jadącym samochodzie. Jeśli jesteś gotowa poświęcić pieniądze na paliwo, a jednocześnie kierowanie pojazdem nie sprawia Ci najmniejszego kłopotu, możesz kontynuować usypianie w samochodzie. W przeciwnym razie niezbędne wyjazdy zaplanuj poza okienkiem snu dziecka i wypróbuj w domu biały szum i kołyskę. Takie połączenie przynajmniej częściowo naśladuje ruchy i dźwięki w samochodzie i może być skuteczne w przypadku Twojego śpiocha.
Są dzieci, które zasypiają w okamgnieniu, gdy tylko ich twarz dotknie poduszki, ale są też zupełne przeciwieństwa, które odmawiają snu i bojkotują go na wszelkie sposoby. Każde dziecko jest po prostu osobowością i czasem surowo testuje rodziców. Jednak sprawdzone rozwiązania na najczęstsze problemy z snem i zasypianiem pomogły wielu rodzicom i mamy nadzieję, że pomogą również Tobie.