Łączenie pracy i macierzyństwa nie zawsze jest łatwe. Jednak wiele młodych matek coraz częściej pracuje równolegle z opieką nad dzieckiem, bez konieczności wychodzenia z domu. Jak robią to współczesne matki?
Nie zawsze jest ona w 100% skuteczna, niesie ze sobą kilka negatywów, ale dla tych, którzy na to nie pozwalają, jest pełna pozytywów. Chodzi o tzw homeoffice, czyli praca z domu. Jest to również idealne rozwiązanie dla mam na urlopie macierzyńskim, które nie chcą rezygnować z pracy nawet w pierwszych latach po porodzie. Czy to brzmi jak scenariusz science fiction? Czytaj dalej, a może się okazać, że biuro domowe jest dla Ciebie idealne, nawet jeśli masz dziecko u boku.
Nie wieszaj swojej kariery na gwoździu
Nawet w dzisiejszym nowoczesnym społeczeństwie prawdą jest, że rozpoczęcie pracy po urlopie rodzicielskim jest nieco trudniejsze. Dotyczy to szczególnie matek, które nie mają ugruntowanej kariery zawodowej i dlatego nie mają wystarczającego doświadczenia w tej dziedzinie. Pojawienie się dziecka nie musi jednak oznaczać końca kariery ani jej powolnego startu. Kariera może rozkwitać nawet podczas urlopu macierzyńskiego, a niektóre niezależne matki już kilka dni po porodzie powoli rzucają się w wir pracy.
Oczywiście na pierwszym miejscu zawsze jest dziecko i jego potrzeby. Jednak w wielu współczesnych zawodach jest tak dużo wolnego czasu pracy, że to od matki zależy, czy zdecyduje się pracować w ciągu dnia. Ważnym czynnikiem podczas urlopu macierzyńskiego jest to, czy matka jest swoim własnym szefem, czy też jest kontrolowana przez innego szefa.
Homeoffice, biuro Milenialsów
To właśnie milenialsi (pokolenie Y, ale także pokolenie Z) nie lubią ograniczać się do biura w czterech ścianach i szukają pracy na własny rachunek. Matki, które po porodzie pracują w domu, to przeważnie blogerki, copywriterki, fotografki lub tworzą piękne, ręcznie robione produkty. Prawda jest taka, że nie liczy się tak bardzo treść pracy, ile harmonogram dnia.
Ze wszystkich stron możesz usłyszeć porady, jak spać dokładnie wtedy, gdy dziecko zasypia. W takim przypadku nie zrobiłbyś zbyt wiele, a Twoja kariera w biurze domowym rozpadłaby się jak domek z kart. Należy zatem w pełni wykorzystać czas dziecka na sen, a później na samodzielną zabawę i wtedy właśnie powinno ono zanurzyć się w pracy. Dziecko stopniowo stworzy tryb snu, który będzie Twoim trybem pracy. Potrzeba tylko trochę cierpliwości, a zwłaszcza dużej siły woli.
Źródło foto: Freepik
Uśmiechnięta i schludna
Pytacie, jak to możliwe, że pracujące mamy na urlopie macierzyńskim zawsze wyglądają świeżo, radośnie i doskonale zadbane? Cóż, wszystko zależy od nastawienia. Najważniejsze, żeby nie postrzegać urlopu rodzicielskiego jako czasu, w którym można się zaniedbać, bo przecież masz dziecko i wszyscy wybaczą Ci to, że wyglądasz na zaniedbaną. Dbaj o siebie dokładnie tak, jak dbałaś o siebie w czasie ciąży i przed nią.
Szybki makijaż i pomalowanie paznokci nie zajmie Ci dużo czasu, a wizytę u fryzjera bez problemu poradzisz sobie z wózkiem lub dzieckiem na piersi. Znajdź czas dla siebie każdego dnia, nawet jeśli ma to być tylko kilka minut. W tym czasie dzieckiem może zająć się tata lub dziadkowie.
Jakość prosto z kanapy
Wielu szefów, a także pracowników żywi uprzedzenia, że praca wykonywana w domu nie może być wysokiej jakości. Faktem jest jednak, że matki pracują w domu w mniejszym stresie, bo szef nie stoi za ich plecami i w ten sposób znacznie łatwiej dotrzymuje się terminów. Jednocześnie nikt nie liczy Twoich wyjść do toalety czy kuchni na szklankę wody. W każdej chwili możesz sprawdzić śpiące dziecko, bez obaw możesz rozłożyć się na kanapie i pracować na leżąco.
W najbardziej idealnym przypadku to od Ciebie zależy, czy będziesz pracować wcześnie rano, klasycznie w ciągu dnia, czy wieczorem. Największą obawą home office jest w zasadzie sam człowiek, który nie potrafi stworzyć planu dnia i łatwo popada w prokrastynację. Z dzieckiem może być dzięki temu łatwiej – maluch ułoży za Ciebie plan, a Ty będziesz musiała się do niego dostosować.
Skuteczne wskazówki dla mam pracujących w domu
Jak każda praca, praca z domu jest bardziej efektywna, jeśli przestrzega się pewnych zasad. Oto kilka wskazówek, które pomogą Ci osiągnąć doskonałe rezultaty pracy w zaciszu własnego domu:
- Stwórz ciche środowisko pracy. Po prostu miejsce, w którym poświęcisz się wyłącznie pracy. Może to być narożnik z biurkiem w salonie, ale także pomieszczenie zarezerwowane na gabinet. Ważne jest, aby w tej przestrzeni nie było żadnych rozpraszaczy.
- Wstać wcześnie. Prawdopodobnie nie będzie to problemem, jeśli w domu będzie dziecko. Najważniejsze będzie, aby po pierwszym porannym karmieniu, które odbywa się o piątej rano, oprzeć się pokusie ponownego położenia się w miękkim i ciepłym łóżku.
- Ubierz się rano. Mamy tu na myśli ubrania, które założysz także do pracy w biurze. Dżinsy i t-shirt, wygodna sukienka, ładna spódnica i top... Kiedy ubierzesz się do pracy, również poczujesz się jak w pracy, a Twoja wydajność w pracy będzie temu odpowiadać.
- Trzymaj się harmonogramu dnia. Pomoże Ci w tym harmonogram dla dziecka. Zaplanuj rozmowy służbowe za pośrednictwem Zoom lub innych platform, gdy dziecko śpi dłużej. Jeśli rano nadal jesteś dość zmęczony, poświęć ten czas na prostsze zadania.
- Wyznaczaj realistyczne cele. Jesteś w domu z dzieckiem, ale jednocześnie pracujesz. Czasami nie będziesz mieć czasu na gotowanie, innym razem całe gospodarstwo domowe nie będzie błyszczeć jak z magazynu i bądź przygotowany na to, że czasami będziesz musiał przełożyć wizytę do pracy na inny dzień.
- Unikaj zwlekania. Czas pracy nie równa się czasowi na obejrzenie odcinka ulubionego serialu czy pomalowanie paznokci. Dlatego ważne jest, aby mieć wydzieloną przestrzeń do pracy, a do tego dodać nastawienie, że tak naprawdę będziesz pracować tylko przy biurku.
- Zarezerwuj czas na pracę i czas dla rodziny. Pracując w domu, łatwo można wpaść w tzw tryb pracy non-stop. Wyznaczaj granice i zapisuj godziny pracy przy komputerze. Czy wybiła czwarta po południu? Rzuć pracę i zacznij skupiać się na sobie i swojej rodzinie.
- Ucz dzieci samodzielności. Musisz wyznaczyć granice nie tylko sobie, ale także dzieciom. Może być Ci trudno wytłumaczyć dziecku, że teraz nie jest czas na głód i zmianę pieluszek, ale nieco starsze dzieci mogą już bawić się bez Ciebie. Nawet najmniejsze mogą na przykład rozwijać się dzięki dziecięcemu trapezowi lub po przebudzeniu podziwiać karuzelę nad łóżeczkiem.
Pojawienie się dziecka nie oznacza od razu końca kariery i popadnięcia w codzienność macierzyństwa. Czy Wy też możecie sobie wyobrazić pracę w domu z dzieckiem? A może tak już pracujesz?