Koniec roku szkolnego to dla wielu dzieci najbardziej stresujący czas. Prace końcowe, egzaminy ustne, poprawianie ocen i oczekiwania rodziców mogą prowadzić do nieprzespanych nocy, a nawet ucieczki z domu. Jak zareagować na złe świadectwo dziecka i czego w żadnym wypadku nie robić, gdy uczeń lub uczennica przynosi do domu złe oceny?
Zbliża się koniec roku szkolnego, który oprócz radości wakacji wiąże się z dodatkowym stresem dla dzieci. Jak rodzice zareagują na kartę raportu? Czy będą krzyczeć? Czy zostanę ukarany? Czy powinienem w ogóle wrócić do domu? Każdy odpowiedzialny i kochający rodzic powinien przede wszystkim wiedzieć, jakie oceny osiąga w ciągu roku jego dziecko, aby szok związany ze złym świadectwem wcale nie musiał być rzeczywistością.
Ale jak reagujesz, gdy nie masz wglądu w oceny swoich dzieci, a świadectwo sprawia Ci niemiłą niespodziankę? Nie krzycz, nie pouczaj, nie obwiniaj nauczycieli, nie skupiaj się wyłącznie na negatywach i nie mów tylko o ocenach. Dla niektórych rodziców takie reakcje są czymś oczywistym, dla innych nie. Więc teraz zmieńmy to, żeby się zmienić.
Czy świadectwo jest naprawdę złe?
Zła legitymacja to, powiedzmy sobie szczerze, określenie dość subiektywne. Dla studenta, który był przyzwyczajony do doskonałego świadectwa w formie piątek, nawet czwórek może być kompletną katastrofą. Ktoś inny, przeciwnie, cieszyłby się z jedynki i czwórki, jakby to był złoty medal. Gdybyśmy maksymalnie uprościli sytuację, nic złego się nie stanie, dopóki dziecko nie wróci do domu z informacją, że musi powtarzać klasę ze względu na złe oceny.
W innych przypadkach spróbuj postawić grubą kreskę za świadectwem i zakończeniem bieżącego roku szkolnego i uzgodnij z dziećmi, że od września rozpoczną szkołę z czystym kontem i zrobią wszystko, aby tegoroczny scenariusz się nie powtórzył . No cóż, nie uprzedzajmy się i przyjrzyjmy się, jak zareagować na świadectwo, które Twoim zdaniem nie spełnia Twoich oczekiwań.
Zasada numer jeden – nie krzycz
Nawet bez krzyków sytuacja jest już dość napięta. Jako rodzic czujesz się sfrustrowany, a może nawet zły, i istnieje całkiem duże prawdopodobieństwo, że Twój uczeń lub uczennica czuje to samo. Krzyk tylko zwiększa intensywność wszelkich uczuć i może skutkować ucieczką z domu, tendencjami do samookaleczenia lub spowodować, że dziecko zamknie się w sobie i przestanie się z Tobą komunikować. Być może Twoje dziecko okłamało Cię na temat tego, jak sobie radzi w szkole, nie przyznało się do niezakończonej pracy domowej lub w inny sposób zaciemniło swoje prawdziwe wyniki w nauce, ale krzyk tylko pogorszy sytuację.
Jeśli czujesz, że nie możesz w tej chwili inaczej zareagować i nie możesz prowadzić spokojnej rozmowy, daj znać dziecku, że o karcie sprawozdania porozmawiacie później. Pod nieobecność dzieci zastanów się, co chcesz mu powiedzieć i wymyśl konstruktywne odpowiedzi. Wróć do karty raportu, gdy poczujesz, że początkowa złość opadła. Masz prawo odczuwać wszystkie negatywne emocje, ale to nie daje ci mocy, aby wyładowywać je na swoich dzieciach.
Źródło zdjęć: Freepik
Nie pouczaj dzieci
Czy już się „odprężyłeś”? Upewnij się, że dyskusja o świadectwie nie zakończy się monologiem, ale prawdziwą dwustronną rozmową. Jeśli uruchomisz lawinę wyrzutów i pytań retorycznych, nie dowiesz się niczego o tym, dlaczego oceny są takie, jakie są na świadectwie. Nie dowiesz się, jak powstał ten problem i nie będziesz pracować nad jego rozwiązaniem.
Zapytaj dzieci o wyniki w sposób, który nie grozi ani nie zastrasza. Dzięki temu większość dzieci przestanie się bać i cierpliwie odpowie na Twoje pytania. Jeśli jednak zaczniesz rozmowę gniewnym tonem i przypomnisz dzieciom, jak Cię zawiodły i rujnują swoją przyszłość, spodziewaj się, że dzieci przejdą w tryb obronny i buntowniczy, a cała rozmowa zamieni się w kłótnię.
Nie ma co zwalać winy na nauczycieli
Czy jesteś przekonany, że Twoje dziecko jest idealne, powinno otrzymywać tylko jednostki, a wina leży po stronie nauczycieli? Może nie mogłeś być dalej od błędu. Jeśli pozwolisz sobie lub dziecku winić za niepowodzenia wyłącznie nauczyciela, doprowadzisz dzieci do przekonania, że ich sukces lub porażka życiowa leży w czyichś rękach. Przekonasz ich, że nie kontrolują swojego życia i nie są odpowiedzialni za swoje decyzje.
Oczywiście może się zdarzyć, że za złe wyniki rzeczywiście winę ponosi nauczyciel. Jeśli dziecko kilka razy wraca do domu, twierdząc, że nauczyciel go nie lubi, celowo zadaje mu trudne pytania na sprawdzianach itp., przeanalizuj sytuację. Dowiedz się, co o tym myślą koledzy i jeśli słowa dziecka się potwierdzają, zacznij rozwiązywać sytuację z nauczycielem i dyrektorem. Może to taki charakter Twojego dziecka, że nudzi się w szkole, może często sprzeciwia się nauczycielowi itp. Nie spodziewaj się, że taki problem sam się rozwiąże, poszukaj jego przyczyny i późniejszego rozwiązania.
Nie skupiaj się tylko na negatywach
Jest prawdopodobne, że świadectwo Twojego dziecka również zawiera dobre informacje. I na nich skupcie się podczas wspólnej ewaluacji roku szkolnego. Znajdź coś pozytywnego do rozmowy, aby Twoje dziecko nie miało poczucia, że widzisz tylko to, czego ono nie potrafi. Chwal go za doskonałe oceny z zachowania, wychowania fizycznego lub plastycznego i podkreślaj niewielką liczbę opuszczonych zajęć. Być może Twój syn lub córka nie zostaną profesorami matematyki w college'u, ale mogą wyróżniać się w sporcie i pewnego dnia reprezentować swój kraj na igrzyskach olimpijskich.
Jeżeli nie dają Ci spać słabe oceny Twoich dzieci, porozmawiaj z nauczycielami na początku przyszłego roku i zapytaj, co należy zmienić w Twoim podejściu do nauki. Jak Twoje dziecko może poprawić swoje wyniki? Co możesz wnieść jako rodzic? Czy są jakieś konkretne sugestie dotyczące ulepszeń, które będą dostosowane do Twojego dziecka? Jak już kilkakrotnie wspominaliśmy, rozwiązanie na pewno istnieje, trzeba je tylko znaleźć i zastosować.
Nie mów tylko o ocenach
Oczywiście, że oceny mają znaczenie. Nie są one jednak trwałymi wyznacznikami charakteru dziecka i w żaden sposób nie przesądzają o jego losach. Kiedy zaczynasz rozmawiać z dziećmi o szkole, nie skupiaj się tylko na ocenach, ale zainteresuj się także innymi sprawami. Jakie są nawyki pracy Twojego ucznia? Jak wygląda jego rutyna w szkole? Czy nie spędza zbyt dużo czasu na portalach społecznościowych, co nie odrywa go od nauki? Czy spotyka się z dobrą grupą przyjaciół i kolegów z klasy?
Ważne jest motywowanie dzieci, a fakt, że oczekuje się od nich jedynie doskonałych ocen, nie jest najlepszą motywacją. Rozmawiaj o długoterminowych celach i marzeniach oraz prowadź dzieci we właściwym kierunku, aby je osiągnąć. Znajdź zabawny sposób nauki, który nie będzie postrzegany przez dzieci jako nudne przyswajanie informacji. Oglądajcie razem filmy dokumentalne lub edukacyjne na YouTube. Sposób nauczania w szkole może nie być interesujący dla Twojego dziecka i potrzebuje ono nieco innego podejścia. Zwracaj uwagę na swoje dzieci i nie oczekuj, że bez Twojej pomocy przyniosą do domu dobre wyniki.
Złe świadectwo to nie koniec świata
Jest zwyczajem, że dzieci otrzymują nagrody tylko za dobre świadectwo. Spróbuj zapoczątkować nową tradycję w domu i nagradzaj dzieci za ich wysiłki przez cały rok, niezależnie od tego, jakie oceny przynoszą do domu. Można je zachwycić wspólnym lunchem w restauracji, który zakończymy słodkim deserem, ale z pewnością ucieszą się też z nowej zabawki lub rodzinnego wyjazdu.
Zdaj sobie sprawę, że złe świadectwo to nie koniec świata i pomyśl o latach szkolnych, gdy myślisz o wynikach w nauce swoich dzieci. Jeśli Ty również przyniosłeś do domu złe oceny, nie spodziewaj się od swoich uczniów samych piąteki. Jeśli natomiast osiągałeś sukcesy w szkole, prawdopodobnie wiesz, ile wysiłku Cię to kosztowało.
Zobowiążcie się wspólnie z dziećmi, że w następnym roku szkolnym będziecie się razem uczyć, aby oceny nie były dla Was ponownie przykrą niespodzianką i nie zapomnijcie postawić sobie realistycznych oczekiwań. Nie każde dziecko jest geniuszem i jednocześnie nie każdy geniusz przynosi do domu same doskonałe oceny.