Koronawirus szaleje w naszym regionie od ponad roku i powoduje zmartwienie nie tylko u pracowników służby zdrowia, ale także u rodziców. Jak w nadchodzącym sezonie odróżnić go od przeziębienia i grypy? Czy jest to możliwe inaczej niż przez testowanie? W poniższym artykule znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania, a także doradzimy, jak przygotować się do sezonu grypowego.
Wraz z nadejściem jesieni i chłodniejszej pogody ilość przeziębień i grypy naturalnie wzrasta. W niedawnej przeszłości rodzicowi, nie mówiąc już o lekarzu, nie było trudno zdiagnozować tą chorobę, ale koronawirus przetasował karty. Każdy katarek, kaszel czy kichnięcie są natychmiast diagnozowane jako COVID-19.
Objawy i różnice
Na pewno pamiętasz również, kiedy naukowcom i lekarzom stosunkowo łatwo było określić na podstawie objawów, czy było to przeziębienie, grypa czy koronawirus. Niestety, wraz ze wzrostem liczby przypadków i badań stało się jasne, że nie jest łatwo odróżnić te choroby bez testu. Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) zgłasza następujące objawy, które są takie same w przypadku grypy i COVID-19:
- gorączka lub dreszcze
- dreszcze
- trudności z oddychaniem
- zmęczenie i/lub wyczerpanie
- ból gardła
- katar
- bóle mięśni i/lub całego ciała
- ból głowy
- wymioty i biegunka
W przypadku COVID-19 pacjenci mają tendencję do utraty smaku lub węchu. Chociaż prawdą jest, w tej chorobie objaw ten występuje częściej, może on również wystąpić w przypadku zwykłej grypy. Dlatego nie należy traktować tego objawu jako wskaźnika infekcji, również dlatego, że możesz mieć koronawirusa bez utraty węchu i smaku. Według lekarzy z CDC początek i przebieg choroby jest ważniejszy niż same objawy.
W ogromnej większości przypadków grypa pojawia się nagle i w pełni rozkwita od pierwszego do czwartego dnia po zakażeniu. Z drugiej strony nieżyt nosa ustępuje w ciągu trzech do siedmiu dni. Objawy COVID-19 pojawiają się zwykle później, w niektórych przypadkach do 14 dnia, a przebieg choroby pogarsza się od czwartego do siódmego dnia po wystąpieniu objawów.
zdroj foto: Freepik
Objawy, których nie należy ignorować
W ciągu ostatnich miesięcy koronawirus pokazał nam, że nawet osoba aktywna fizycznie, młoda i ogólnie witalna może mieć trudny przebieg choroby. COVID-19 wybiera w tym przypadku naprawdę nieprzewidywalnie. Przy jakich oznakach choroby zostać na leczeniu domowym, a kiedy należy rozważyć hospitalizację?
Jeżeli pacjent ma łagodne objawy, takie jak gorączka, kaszel, ból gardła, zmęczenie, bóle głowy i mięśni, utrata smaku i zapachu, zaleca się leczenie w domu. Jeśli do tych objawów dodadzą duszność, uporczywy ból lub ucisk w klatce piersiowej, bezsenność, bladość, a nawet dezorientacja, pacjent powinien natychmiast zgłosić się do lekarza.
Powinieneś również skontaktować się z lekarzem, jeśli Twoje dziecko ma choroby współistniejące, które mogą pogorszyć przebieg koronawirusa. Należą do nich choroby układu krążenia, przewlekłe choroby płuc (do tej kategorii zalicza się również astma), cukrzyca, przewlekła choroba nerek, dzieci z obniżoną odpornością i inne, szczególnie rzadko spotykane choroby.
Testowanie – najpewniejsza opcja
Czy zastanawiałeś się, dlaczego w ogóle tak ważne jest odróżnianie koronawirusa od innych chorób, skoro objawy są tak podobne, a nawet takie same? COVID-19 jest wysoce zaraźliwym wirusem, znacznie bardziej zaraźliwym niż zwykła grypa, nawet jeśli zarażony nie wykazuje żadnych objawów. Udowodniono również, że COVID-19 ma super zdolności szybkiej ekspansji i potrafi przenieść się na dużą liczbę osób. Powstrzymać jego rozprzestrzenianie się jest bardzo trudno.
W tym miejscu w grę wchodzą testy, aby potwierdzić lub odrzucić diagnozę. Według CDC nie możemy polegać wyłącznie na objawach i pocieszać się, że pacjent ma takie same objawy jak zwykła grypa. Możliwe jest nawet jednoczesne zachorowanie na grypę i koronawirusa, więc objawy mogą być jeszcze bardziej mylące.
Oczywiście nawet test COVID-19 może czasami być fałszywie dodatni lub fałszywie ujemny. Ważną rolę odgrywa to, na jakim etapie choroby jesteś testowany i jaki rodzaj testu wykonujesz. Najdokładniejszy jest test PCR (z angielskiego Polymerase Chain Reaction). Jest bardziej niezawodny i może wykryć wirusa w dłuższym okienku czasowym.
Przygotuj się na sezon grypowy
Zeszłoroczny sezon grypowy był łagodny dzięki wielu zastosowanym środkom, w szczególności dezynfekcji, maseczkom, izolacji i dystansowi społecznemu. Jednak ograniczenia zostały złagodzone, dzieci wracają do szkoły, restauracje są otwarte, a uroczystości rodzinne są dozwolone w określonych ramach. Dlatego jest zwiększona zachorowalność na infekcje, a lekarze już teraz zalecają szczepienie nie tylko przeciwko COVID-19, ale także przeciwko grypie.
Ważne jest również pozostawienie dzieci w domu, jeśli podejrzewa się u nich o chorobę i nie wysyłanie ich do szkoły, w której wirus mógłby się rozprzestrzeniać w niekontrolowany sposób. Szczególnie w chłodniejsze miesiące nie zapomnij wzmocnić odporności dzięki zróżnicowanej, zbilansowanej diecie, przebywaniu na świeżym powietrzu, aktywności fizycznej oraz dużej ilości odpoczynku i snu. O tym, jak naturalnie wzmocnić odporność, przeczytacie w tym artykule.