Jak ułożyć dziecko do snu? Sprawdzone porady i wskazówki od doświadczonych rodziców

5 min
08. lis'24

Niemowlę i sen. To temat, który niepokoi wielu rodziców. Nie ma uniwersalnej metody, która sprawi, że Twoje dziecko prześpi całą noc. Sen noworodków i niemowląt jest często alchemią, a rodzice zwykle uciekają się do metody prób i błędów. Na szczęście zawsze są rodzice, którzy chętnie dzielą się swoimi wskazówkami, trikami i narzędziami, które mogą przydać się również Twoim dzieciom.

Czy Ty również borykasz się z typowym dla rodziców dylematem, jak ułożyć dziecko do snu? Z góry należy stwierdzić, że niemowlęta budzą się w nocy, płaczą, a dojście do normy rytmu dobowego dziecka zajmuje średnio 16 tygodni. Mówiąc najprościej, dzieci potrzebują około 4 miesięcy, aby wykształcić wewnętrzny zegar biologiczny, na podstawie którego będą mogły przespać większą część nocy. Możesz pomóc mu ustalić wewnętrzny rytm. Zaraz po urodzeniu zacznij tworzyć codzienną rutynę, która ostatecznie przyniesie słodką nagrodę w postaci niezakłóconego snu.

Jak układać dziecko?

Światowa Organizacja Zdrowia zaleca trzymanie łóżeczka w sypialni rodziców przez okres do sześciu miesięcy. Potem tylko i wyłącznie rodzice, ich przyzwyczajenia i uczucia decydują, czy przenieść dziecko do własnego pokoju, czy też pozostać przez jakiś czas w tym samym pokoju z rodzicami.

Podczas surfowania po Internecie możesz natknąć się na angielski termin co-sleeping. Podczas tzw. co-sleeping, dziecko śpi we wspólnym łóżku rodziców, z możliwością umieszczenia go w gnieździe na spanie lub nie. Wśród rodziców istnieją bardzo sprzeczne opinie na temat tej formy snu.

Niektórzy rodzice nie mogą tego pochwalić, inni widzą różne niebezpieczeństwa w dzieleniu z dzieckiem dużego, podwójnego łóżka. Jeśli zdecydujesz się spać z dzieckiem w jednym łóżku, spodziewaj się, że próba usamodzielnienia się i przeniesienia do własnego pokoju może być trudniejsza.

Jak ułożyć dziecko do snu?

Proste pytanie, ale odpowiedź czasami wydaje się niemożliwa. Według doświadczonych rodziców ważne jest, aby stworzyć z dzieckiem wieczorny rytuał, dzięki któremu dziecko nauczy się, że czas już spać. Rytuał snu zazwyczaj składa się z karmienia, kąpieli, masażu olejkami dla dzieci, kołysanki i układania do łóżeczka. Powtórzę: brzmi to prosto i prawdopodobnie wiesz, że czasami rzeczywistość jest odległa o wiele kilometrów.

Elektroniczna opiekunka może pomóc w uśpieniu dziecka, pozwalając rodzicom na spokojne oddychanie i jednoczesną obserwację dziecka. Dziś na rynku dostępne są nawet elektroniczne nianie, które odtwarzają kołysanki, dzięki czemu dziecko ma wrażenie, że w ogóle nie opuściłeś pokoju i czuje się bezpiecznie. Warto wypróbować także lampkę dziecięcą o delikatnym świetle, która nie pozostawi miejsca na strach przed ciemnością.

Nocne światło – tak czy nie?

Niemowlęta muszą nauczyć się rozumieć różnicę między dniem a nocą, ale u niektórych dzieci i tak pojawia się strach przed ciemnością w wyniku spania w ciemności, głównie w wieku od jednego do dwóch lat. Pozostawienie włączonej dużej lampy w pokoju może zakłócić rytm snu nie tylko dziecka, ale także rodziców, dlatego odpowiednią alternatywą jest lampka nocna. To świetny kompromis, który możesz nawet włączyć do swojego rytuału snu.

Lampka o niskim natężeniu światła stworzy kojącą atmosferę, która pomoże dziecku się wyciszyć i ostatecznie zasnąć. Niektóre nowoczesne lampy mają nawet czujnik dźwięku i włączają się automatycznie, gdy dziecko zaczyna płakać.

Ważna jest także lokalizacja lampki nocnej w pokoju dziecięcym, przy czym wybór lokalizacji uzależniony jest od intensywności rozproszonego światła. Lampkę emitującą delikatne światło możesz umieścić w pobliżu łóżka dziecka, na przykład na stoliku nocnym, lub zawiesić ją na ramie łóżka. W przypadku lampek nocnych emitujących światło i/lub kształty na suficie (np. gwiazdy) wskazane jest umieszczenie lampy w miejscu, w którym będzie ona rzutować na nocne niebo w sposób niezakłócony przez nic i nikogo.

Daj szansę elektronicznej niani

Elektroniczna niania to nie tylko wynalazek współczesnych rodziców. Pierwsza niania elektroniczna została wynaleziona w 1937 roku, a Eugene F. McDonald zajął się nią we współpracy z japońsko-amerykańskim rzeźbiarzem i architektem krajobrazu Isamu Noguchi. Elektroniczna niania w tamtym czasie była „tylko” klasycznym walkie-talkie, które pozwalało rodzicom słyszeć dziecko i rozmawiać z nim.

Dziś rodzice mają do dyspozycji ultranowoczesne elektroniczne nianie z wyświetlaczami, możliwością połączenia ze smartfonem i wieloma funkcjami, dzięki którym mogą połączyć się z dzieckiem nawet na odległość. Przykładowo elektroniczna niania Zen Premium francuskiej marki Beaba wyposażona jest w panoramiczną kamerę z noktowizorem na podczerwień, posiada radio, termometr, potrafi odtwarzać kołysanki i biały szum, posiada inteligentny alarm oraz czujniki ruchu i dźwięku.

Dzięki obecności elektronicznej opiekunki nie musisz ciągle uciekać od innych zajęć i obowiązków wobec dziecka. Wszystkie zmiany zachodzące w pokoju dziecięcym podczas snu dziecka od razu zobaczysz na wyświetlaczu elektronicznej niani lub telefonu komórkowego. W spokoju będziecie mogli zjeść lunch, posprzątać, poćwiczyć, poddać się jakiejkolwiek formie pielęgnacji lub spędzić niczym niezakłócony wieczór we dwoje. A zdecydowanie warto zainwestować w wysokiej jakości elektroniczną opiekunkę do dziecka, nie sądzisz?

Szybkie porady tuż przed snem

  • ułóż dziecko na plecach, tak powinno spać przynajmniej przez pierwszy rok życia. Minimalizuje to występowanie SIDS (zespołu nagłej śmierci łóżeczkowej);
  • wietrzyć, temperatura w pomieszczeniu powinna mieścić się w przedziale 20-22°C;
  • upewnij się, że dziecko ma suchą pieluchę…
  • ... i pełny brzuszek;
  • nie przesadzaj z warstwami ubrań. Zbyt wiele ubrań może spowodować przegrzanie malucha i utrudnić mu oddychanie;
  • owinąć noworodka w otulacz odpowiedni na daną porę roku;
    zamknij rolety i zasłony;
    wyłącz główne światło i pozostaw włączoną lampkę nocną;
    zostaw odtwarzaną kołysankę lub biały szum;
    wyczyść łóżeczko i zostaw w nim tylko niezbędną pościel i ulubioną pluszową zabawkę.